ePUAP

tel. 48 377 32 33    


  • DSC_0667

Aktualności

Obie kocha pan,

Obie wzięły dzban,

Która więcej malin zbierze,

Tę za żonę, pan wybierze…„Balladyna” Juliusza Słowackiego to lektura, która nie jest łatwa w odbiorze. Aby pokonać te trudności, uczniowie klasy 7a pracowali metodą projektu, w ramach prowadzonej innowacji pedagogicznej „Lektury nie muszą być nudne – twórcze spotkania z lekturami”. Wprowadzeniem do poznania treści dramatu była nietypowa lekcja pod hasłem „Balladyna i… sok malinowy”, czyli niekonwencjonalne wykorzystanie soku. Na początku lekcji uczniowie otrzymali kubeczek z syropem i badali go różnymi zmysłami. Określili jego smak, gęstość, kolor. Na tablicy pojawiło się kilka przymiotników opisujących poszczególne jego walory: intensywny, słodki, gęsty, lepki… Następnie uczniowie wymieniali skojarzenia związane z sokiem. Najczęściej podawane odpowiedzi to, że przypomina on krew. I to był ten moment, w którym rozpoczęła się rozmowa o zbrodniach, jakich dopuściła się Balladyna. Wtedy, kosztując syrop, siódmoklasiści zaczęli snuć projekty swoich plakatów. Co powinno się na nich znaleźć? Jakie elementy? Dowiedzieli się również, co to jest plakat i kiedy się go tworzy. Zaskoczeniem było to, że swoje prace będą malować… sokiem malinowym! Z zapałem wzięli się do pracy i powstały ciekawe plakaty, inspirowane utworem. Opowieść o siostrach, Alinie i Balladynie, przesadnej ambicji i żądzy władzy, namalowana kroplami soku, była niezwykłym doznaniem (również smakowym) dla uczestników zajęć.
To był początek inspirującej pracy z lekturą szkolną.

Marta Nogaj-Farbiś